sandra

.......się nie odezwal  może troche przesadzilam, ale to wszystko przez niego mógl mnie nie wkurzać. A kij mu w oko przynajmniej troche odpocznę. Wlaśnie przestalo padać więc gdzieś się wyrwę co będę o nim myśleć!!!

Ale mi się dziś nudzi bez Michala jak zwykle musialam się z nim poklócić, ale to nie moja wina tylko jego glupiej mani. Wczoraj zobaczl mnie jak gadalam z Kubą i już wielka afera o nic. Już mnie zaczyna wkurzać nawet z kolegą nie wolno porozmawiać bo już awanturę robi. Rozumię, że może być zazdrosny ale to w jego przypadku zaczyna przeradzać się w jakąś chorobę. Denerwują mnie te jego wieczne oskarżenia, przez te jego chore wymysly coraz częściej się klocimy i nie wiem co to dalej będzie. Czemu on nie potrafi mi zaufać? Ja mu nie robilam awantur jak chodzil od koleżanek pożyczać zeszyty, jakbym to ja chodzila do kolegów to aż się boję pomyśleć co on by mi zrobil. Znając  życie jutro już wszystko będzie dobrze, ale skoro on nie ma do mnie zaufania... już sama nie wiem kocham go ale to wszystko zaczyna mnie przerastać.

...wpis do tego blogusia. Mam nadzieję, że będzie mi się chcialo w nim pisać.

Pozdrowienia dla wszystkich blogowiczów :)

3majcie się!